A Sunday in the Country we Wrocławiu06/08/2019

Relacja brukselsiego krytyka filmowego, uczestnika projektu "A Sunday in the country" - rezydencji krytyków filmowych w ramach Festiwalu Filmowego Nowe Horyzonty, która odbyła się przy wsparciu Przedstawicielstwa Generalnego Walonia-Bruksela w Warszawie.

A Sunday in the Country : krótki epizod brukselskiego kinomana w Polsce

Gdy otrzymałem zaproszenie na to wydarzenie, nie wahałem się ani chwili. Federacja Walonia-Bruksela włącza się do projektu realizowanego przez Europejską Akademią Filmową oraz Międzynarodowy Festiwal Filmowy Nowe Horyzonty we Wrocławiu i decyduje o wysłaniu krytyka filmowego z Walonii-Brukseli na to wydarzenie na kilka dni do Polski.

W ten sposób zostałem belgijskim uczestnikiem 8. edycji projektu „A Sunday in the Country”. Zamysł autorów projektu jest genialny. Europejscy krytycy filmowi z różnych krajów spędzają kilka dni razem. W tym czasie wspólnie oglądają filmy, spotykają się z ich twórcami, gotują (i próbują polskiej wódki, ale to już inna historia). O udziale w projekcie zdecydowałem się myśląc o przyjemności, jaka płynie z wspólnego pobytu z kinomanami z innych krajów oraz o możliwości profesjonalnych dyskusji o filmach. Nasz zawód wiąże się bowiem z wyjazdami na różne festiwale filmowe. Dzięki wrocławskiemu projektowi zyskałem dziesięcioro znajomych z branży, z którymi pozostaję w kontakcie. Na pewno wesprą mnie swoją wiedzą na temat kinematografii ich krajów, gdy za rok lub za kilka lat będę potrzebował fachowej porady.

W ramach projektu obejrzeliśmy 4 filmy: „Brudny Bóg” holenderskiego reżysera Sachy Polaka, „Tajemnice Morza Sargassowego” greckiego twórcy Syllasa Tsoumerkasa, „Fuga” polskiej reżyser Agnieszki Smoczyńskiej oraz „Boska miłość” Brazylijczyka Gabriela Mascaro (szczególnie zachwyciły nas dzieła Sachy i Agnieszki). Wspólne rozmowy dotyczyły naszego stosunku do wykonywanego zawodu krytyka filmowego. Co robić w dobie internetu, który wypiera prasę? Jaka korzyść płynie z wydania negatywnych opinii o filmie? Jak przeprowadzić obiektywny wywiad z artystą, którego darzycie sympatią ? Czy radio i video będą w przyszłości ulubionymi narzędziami w naszym zawodzie? Po czterech niezwykle intensywnych i przyjemnych dniach, wróciłem do domu z listą filmów do obejrzenia tak długą, jak ostatni film Abdellatifa Kechiche. Pozostał też posmak wódki w ustach (ale to już zupełnie inna historia).

Stanislas Ide

Biografia:
Stanislas Ide pracuje od września 2018 r. jako dziennikarz filmowy w „Métro Belgique”. Wcześniej Ide zdobywał doświadczenie na festiwalach filmowych. Początkowo pracował przy organizacji logistycznej Prix LUX Parlamentu Europejskiego, później zajmował się projektem „28 Times Cinema” podczas Festiwalu Filmowego w Wenecji. Następnie zajmował się programowaniem sekcji „Giornate degli Autori” tegoż festiwalu. Stanislas Ide przygotowuje analizy filmów dla szkół średnich we Flandrii (via l’ASBL JEF). Zajmuje się też selekcją filmów dokumentalnych na spotkania „Dimanches Orange”, które organizuje od marca 2014 roku w ramach działalności prowadzonej w ramach ASBL Tissu Orange.